nikt ci tego nie zrobi bez obejrzenia. chyba, że + - 500.
Czy za 30.000zł da się kupić dobrą O2?
Zwiń
X
-
Czy za 30.000zł da się kupić dobrą O2?
Oczywiście chodzi mi o auto zadbane, w bardzo dobrej kondycji, bezwypadkowe, "europejskie", zarejestrowane, chętnie z salonu PL i od pierwszego właściciela. W ogłoszeniach widzę takowe, ale stoją daleko ode mnie i nie chce mi się jechać 200km aby sprawdzić, że są faktycznie godne zainteresowania. Macie w tej materii jakieś doświadczenia, porady, wiedzę?
Wiem, że za 35.000zł są sprzedawane nawet na forum, ale mnie interesuje pułap max. 30.000zł...
-
-
Zamieszczone przez Agamek12chodzi mi o auto zadbane, w bardzo dobrej kondycji, bezwypadkowe, "europejskie", zarejestrowane, chętnie z salonu PL i od pierwszego właścicielaPW - OFF. Nie mam czasu na odpisywanie... sorryyyy
Komentarz
-
-
Za 38 widziałem naprawę ładny egzemplarz 1.9TDI/2005 w Warszawie, po leasingu co prawda, ale dokumenty miał pełne.
Wniosek, że 1.6 powinno się dać :PBLUELIGHT.PL
ledy, zestawy i palniki xenonowe D2S, H1, H4, H7 .... 4k,5k,6k,8k,10k,12k
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez Agamek12Kolego, mi chodzi o oryginalnego "europejczyka", nawet MINT 1.6...
a)Roznica pomiedzy 1.6 a powiedzmy TDi to przeciez w uzytkowaniu konkretne pieniadze.
b)Jak Maicroft ,ktory o ile wiem troche siedzi w temacie anglikow powiedzial,jak przekladka dobrze zrobiona to jak europejczyk
c)bezwypadkiem mozesz sie cieszyc 3 dni,bo jaki najebany buc albo kolejna nieogarnieta baba skasuje Ci bok,wiec po co wypruwac sobie flaki i rzucac tysiacami za cos tak ulotnego ?
Pozdro252/555
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez SuperbmanTakiego czegos nigdy nie rozumiem,tak samo jak bezwarunkowego parcia na bezwypadki.It doesn't matter what we're losing
It only matters what we're going to find!
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez tomilZamieszczone przez SuperbmanTakiego czegos nigdy nie rozumiem,tak samo jak bezwarunkowego parcia na bezwypadki.
Po czym poznać, że "anglik" jest dobrze przerobiony?
Po czym poznać, że auto jest dobrze naprawione po wypadku?
O ile są tańsze i trudniej sprzedanalne przerobione angliki i auta powypadkowe?
Komentarz
-
-
Dobrze naprawione autko po wypadku możesz poznać po tym, że nie widać, że było rozbite :P
Parcie na bezwypadki to nonsens. Ja kupiłem nową Octę w marcu 2008, w grudniu 2008 wjechał we mnie pijany koleś. Straty - w sumie nieduże, ale auto już nie jest bezwypadkowe. Tyle, że kolizja nie była na tyle poważna, żeby to zagrażało jeździe po naprawie. Oczywiście jak będę sprzedawał to napiszę, co było robione i mam na to sokumantację.
Musisz się zastanowić nad tym, czy świadomość bezwypadkowości jest dla Ciebia taka istotna. Możesz kupić auto niby bezwypadkowe, z licznikiem cofniętym o połowę, a możesz kupić auto lekko puknięte, ale dobrze zrobione, na oryginalnych częściach i z pewną przeszłością i przebiegiem.
Co byś wolał?
Moja była tak "puknięta", a jest po naprawie i nie widać tego. Zresztą to nie wpływa na jakość jazdy tym autem. Jak widzisz, auto nie było rozwalone, ale już nie jest bezwypadkowe. Tak więc może poszukaj właśnie takiego auta, niż teoretycznie "bezwypadkowego".
Moja strzałka Nie wymuszajcie pierwszeństwa, to szkodliwe dla zdrowia...
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez SuperbmanTakiego czegos nigdy nie rozumiem,tak samo jak bezwarunkowego parcia na bezwypadki.
[ Dodano: Czw 15 Paź, 09 17:41 ]
Zamieszczone przez czachusTak więc może poszukaj właśnie takiego auta, niż teoretycznie "bezwypadkowego".Czarny Elegance
Komentarz
-
-
Na szczęście w tym kraju rozróżniamy słowa Wypadek i Kolizja.
czachus, twoje auto miało kolizje i dla tego nadaję się do dalszego użytkowania jednak dla mnie auto po wypadku już nie.
Naciskanie na bezwypadkowy ma sens bo często (jeśli nie najczęściej) auta nie bezwypadkowe były składane z dwóch czy trzech (choć w naszym kraju te z Bezwypadkowy też najczęściej są składane z 2-uch - jeśli nie głównie one)
Dla mnie gdy wystrzelą poduchy i zadziałają pirotechniczne pasy auto jest już nie dla mnie. Zdarzyło mi się kiedyś jechać autem znajomego (auto kupione po lekkiej kolizji ale że znajomy miał wiele części do tego auta to naprawa go praktycznie nic nie kosztowała więc auto wyszło rewelacyjnie tanio) którego uszkodzenia sam widziałem i naprawdę były małe. I jak jechaliśmy to przy około 50-60km/h wjechaliśmy na lud i auto kompletnie straciło przyczepność przez parę sekund mogliśmy się przygotować do zderzenia (znaczy znajomy siedząc za kierownicą podejmował parę różnych prób wyhamowania (zmniejszenia prędkości) - ale przygotować do zderzenia się mogliśmy) i po uderzeniu u mnie czyli na fotelu pasażera zostało wyrwane górne mocowanie pasów (trzy punktowe) i co ciekawe wcale nie puściła śruba mocująca tylko wyrwało kawałek słupka (pasy były wymieniane bo przy wcześniejszym wypadku zadziałały napinacze - i śruba była dobrze dokręcona) dodam że auto jak przyjechało na geometrie to okazało się że rozstaw osi skrócił się o parę mm (choć wcześniej było ok)
Blacha w aucie ma wytrzymać wypadek (lekki oczywiście) ale poddana siłom przy następnej próbie ma znacznie mniejszą wytrzymałość.
ps: Auto wpadło w poślizg bo dzień wcześniej w tym miejscu pękła rura a w nocy był przymrozek więc zrobił się goły lud na odcinku około 200m - jednym słowem żadnych szans jak już się na to wjechałoO ortografie dba FF.
Ranking sprzedaży nowych aut w Polsce w 2009 oraz 2008 (Excel):
http://thunderbolt2.prv.pl/sprzedaz/Ranking.xls
Skoda Octavia & Audi A6
Komentarz
-
-
KOJA 86 poprę cię ale nie do końca masz rację z kosztami. Podam w przybliżeniu. Zakładamy zakup 22000. Transport 1500-2000 zależnie od rejonu wysp+ cło ok.1000 zależnie od humoru urzędnika(liczą od wartości rynkowej)+ części do przekładki min. 5000, robota- za 2000 raczej nie znajdziesz(jeśli tak to później będą kłopociki)+ pierwszy przegląd, rejestracja, itp. Sumując minimum 10-12 tysi trzeba dołożyć do ceny zakupu. Co do bezwypadkowości - to wolę lekko rozbite. Przynajmniej wiem jak raz było...
Komentarz
-
-
Niestety Polak lubi być oszukiwany. Wolimy jak w ogłoszeniu jest napisane, że bezwypadkowy, od kobiety, jeżdżony tylko w niedzielę do Kościoła itd. :P Gorzej jest jak ktoś mówi prawdę, że było coś w historii auta i ma na to dokumenty. Wtedy co poniektórzy patrzą na auto jak na złom, choć złomem zazwyczaj jest ten pierwszy wymieniony przeze mnie.
Ja ściemniać nie zamierzam, co było z autem opowiem (choć póki co w zasadzie nic nie było), po co mi później w mordę dostać. O ile mi nie ukradną, nie rozwalą itp. to pójdzie do braci i sióstr z OCP zapewne :P
Mam zielone światło od żony na RS-kę, bo Octavię uwielbia (może ze względu na podobieństwo z Golfem V, którym jeździ). Ale to jeszcze dwa lata muszę poczekać....Moja strzałka Nie wymuszajcie pierwszeństwa, to szkodliwe dla zdrowia...
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez wocek:jajaZamieszczone przez Agamek12Oczywiście chodzi mi o auto zadbane, w bardzo dobrej kondycji, bezwypadkowe, "europejskie", zarejestrowane, chętnie z salonu PL i od pierwszego właściciela
Aha, różnica między autem "powypadkowym" a "postłuczkowym" jest dla mnie zasadnicza (tzn. postłuczkowe jest dopuszczalne). Powypadkowe to takie, gdzie naprawiano szkielet, wywaliło poduchy, napinacze, urwało wahacze, itp...
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez Ziomus1987Nie rozumiem takich ludzi szuka auta z jego opisu idealnego a za najmniejsza kase i nawet mu sie wysilku w szukanie nie chce wlozyc. moze ktos podstawi mu takowe auto pod dom + gratis sliczna pania na siedzeniu z karta na tankowanie po Europie. pozdro
Komentarz
-
-
Agamek12 uważam , że Polska to dziwny kraj...więc szukac możesz....może akurat sie Tobie uda, czego Ci życzę...ale na Twoje pytanie odpowiem NIE .....nie kupisz takiego auta...(mam na mysli takie jak TY opisałeś bo o wypadkowym lub sciaganym..lekko udeżonym nawet nie piszę ) myślę, że do "dobrego" trzeba by jeszcze troszkę dołożyć...ale czasy są różne i jesli komuś nie zależy zbyt...to kto wie może będziesz miał szczęście :PPW - OFF. Nie mam czasu na odpisywanie... sorryyyy
Komentarz
-
Komentarz